Audrey Hepburn "Breakfast at Tiffany`s"

Klasyka:

http://www.youtube.com/watch?v=mkLFUZj1rOs

niezwykłe połączenie urody, wdzięku oraz niewinności z nikotyną i substancjami smolistymi Smile

Też miałam umieścić w najbliższym czasie Audrey Hepburn, ale nie wyrobiłam się z tym śniadaniem ;) Ta fifka jest bajerancka, kiedyś to był lans :P

śniadanie przygotowałem, zatem z Twojej strony liczę na dobry deser:)

Fakt, te fifki do papierosów robiły wrażenie. Audrey używała niekiedy wyjątkowo długich, ok. metrowej długości. Trzeba mieć było siłę w płucach, żeby coś wyciągnąć z drugiej strony...

Na razie idę na kolacje, taką prawdziwą, a nad deserem jeszcze pomyśle ;]

Dlatego takie fifki to nie moja bajka (mało praktyczne), ale zawsze ładne i estetyczne urozmaicenie, miłe dla oka obserwatora.

Fajny rysunek na avatara wybrałaś Smile

, podoba mi się ten delikatny odcisk szminki na filtrze...